poniedziałek, 30 września 2013

Wyróżnienie

Hej ho!
Dostałam wyróżnienie Liebster Blog Awards od Helen, więc jak najbardziej wypada odpowiedzieć :) Dziękuję! :) Więc trochę marudzenia o mnie :)

1. Dlaczego akurat rękodzieło? 
A dlaczego nie? ;) Jestem na tyle upierdliwą osobą, że mam do tego akurat cierpliwość :)

2. Podążanie za modą czy własny niezmienny styl? 

Własny jak najbardziej. Mody nie znoszę, wg mnie jest to trochę kopiowanie, ok jak jest to zabawa jakimiś trendami, mieszanie itp., ale zwykłe kopiuj, wklej na siebie jest be! :)

3. Książka czy E-book? 
Książka zdecydowanie. W ogóle jestem zachwycona ostatnią reklamą papieru toaletowego - Reginy czy jakoś tak :) Tam gdzie facet ciągle gada z politowaniem "Emma..." gdy jego żona używa czegokolwiek z papieru (książki, rysuje z dzieckiem na kartkach, itp.) a na koniec kiedy temu facetowi kończy się papier toaletowy (mam nadzieję, że wszyscy wiemy gdzie był ;) i woła "Emma!" dostaje od swej lubej tableta/smartfona (tak jestem tym dziwnym wyjątkiem wśród moich rówieśników nieorientującym się w technice :) z obrazkiem papieru toaletowego :) Cudowny policzek w stronę techniki! Ech, pod tym względem jestem strasznie staroświecka :)

4. Kawa czy herbata? 
Herbata, wszystka oprócz czerwonej, której nie znoszę.

5. Co Cię napędza do działania? Motywuje? 
Praca innych. Wtedy mówię sobie "Ja nie potrafię?! On/ona dał/a radę to ja też!" :)

6. Co w sobie cenisz? 

Dokładność, zazwyczaj umiem zrobić coś tak, że jestem zadowolona :)

7. Gry zespołowe, czy indywidualna dyscyplina sportu? 
W sumie to i to, tu są zalety i wady i tu także. Ostatnio zaczęłam chodzić na jogę i jestem zachwycona :)

8. Jakie prezenty lubisz dawać? 
Trafione, oj tak :) Zawsze staram się wczuć w inną osobę i pytam "Co by mi się spodobało?" :) Jak mi to wychodzi zapytajcie obdarowywanych ;)

9. Góry czy morze? 
Morze. Plaża, ciepło, woda. Mmmm... :) Góry. Zimno, chodzenie, co oburzające, pod górę! Nie mmmm... :/

10. Hałas czy cisza? 
Cisza. Jak się skupić/myśleć w hałasie?

11. Czego oczekujesz od przyszłości? 
Oj, trudne pytanie... By choć jedna czwarta poszła po mojej myśli? ;)


Tym, co wytrwali, gratuluję :) I może tak coby pusto nie było zdjęcie z niedzielnej sesji fotograficznej. Było cudo światło! :) I sama się zdziwiłam, że w miarę ogarniam jak ustawić przysłonę i migawkę ^^ Oj, te pierwsze zmagania :)


A sama przecinam łańcuszek, ponieważ już w zeszłym roku wyznaczyłam 11 kreatywnym blogów, dostając wyróżnienie :)


Pozdrawiam Was serdecznie!

POZYTYWNE P.S. Polubmy poniedziałki! Wyobraźmy sobie, że ten tydzień będzie najbardziej inspirującym i bogatym w przeżycia i dobrze wykonaną pracę tygodniem w naszym życiu!!! I tak z każdym tygodniem! Co Wy na to? :)

niedziela, 29 września 2013

Co ciekawego we wrześniu

Witajcie! :)
Hmmm... już minął wrzesień...niesamowite, że tak szybko :) Powrót do Szkoły, ranne wstawanie, znów nauka i trochę mniej czasu na rękodzieło, tak teraz będzie wyglądało moje następne  teraz już tylko 9 miesięcy ;) 
Pora na podsumowanie tego pierwszego miesiąca :)


 
1. O matku, matku, matku! Jak ja jestem zakochana w akwarelach! A u Agnescecile i portrety, które kocham i kwiaty i zachlapania! Po prostu mowę mi odjęło - pełen zachwyt! 
A tę chlapaną farbą emaliową pracę sama kiedyś przepróbuję :)



2. Dretyń. Dożynki. Złapałam złotą godzinę, ha! :)

3. I znów mogę pójść na jogę :) Tak na ratunek dla kręgosłupa. A więcej inspiracji jogowych i wskazówek możecie znaleźć u Uli :)


Jednym słowem: cudowna! :) Już dawno myślałam nad takimi bransoletkami zakładanymi również na palec. Może w końcu powstanie, motywacją jest wyzwanie na Kreatywnym Kufrze na bransoletkę :)



Fot. Arnold Newman

5. W tym roku zaczęłam w Szkole fotografię. I dzięki naszej Pani prowadzącej te lekcje znalazłam portal "Świat obrazu". Najbardziej zainteresował mnie cykl "100 najważniejszych zdjęć świata". Więc kto ma ochotę na pooglądanie 100 najważniejszych i niesamowitych zdjęć świata? KLIK!


6. I najlepsze na koniec! Wczorajsze i jeszcze dzisiejsze warsztaty beadingowe prowadzone przez Izabellę Żurawską. Odwiedźcie jej bloga koniecznie! :) Techniki bardzo ciekawe, muszę je tylko trochę przetrawić :) Osobny post o warsztatach wkrótce się pojawi :)


7. Nie chce się ode mnie odczepić muzycznie 


zdj. http://timburton.wikia.com/
 
8. Na zakończenie wakacji urządziłyśmy sobie z moimi Dziewczątkami wieczór filmowy. Najbardziej zapadł mi w pamięć (a właściwie siedziałam z otwartą japą z zachwytu ;) Frankenweenie Tima Burtona. Po prostu KOCHAM! Nie przeszkadza mi tak bardzo naiwna amerykańska fabuła, Burton jest po prostu genialnym grafikiem i rysownikiem.


A jak minął Wasz wrzesień? :) Mam nadzieję, że jak najbardziej twórczo i pozytywnie :)
Dobranoc!


niedziela, 22 września 2013

A tak fotograficznie...

...bo na fotografię trzeba było zrobić co nieco :) Na szczęście mamy taki przedmiot szkolny jak fotografia i może się nauczę robić jako takie zdjęcia... 
Oj, przydałoby się.


Kochani!
Już wieczór późniejszy, słucham cudnej Kate Bush i stwierdzam, że nic konkretnego nie robię, myślę, że większość tak ma, prawda? :) Taki leniwy niedzielny wieczór.

Ale cóż, jutro szkoła i 5 godzin rysunku i malarstwa; zapowiada się miło, zobaczymy jak wyjdzie w praniu...

***
 
Sutaszowe kolczyki toczą się powolutku do finiszu... 

*** 

Tak, ten post był właściwie o niczym ^^

***

Pozdrawiam Was cieplutko i dobranoc! :)

wtorek, 17 września 2013

Kursidło - serwetowy abażur

Kolejna seria postów pt. "Kursidło - ..." będzie poświęcona właśnie różnym projektom, DIY, tutorialom na niecodzienne dodatki, prezenty, ozdoby, itp. Kursy będą ukazywać się zazwyczaj w drugą sobotę miesiąca.

W tę sobotę zapraszam Was na obejrzenie i wykonanie własnego abażura, takiego jak TUTAJ. Ten żyrandol sprawiał niemałe kłopoty. Przez pomarańczowy papier jedwabny prawie nie przechodziło światło. Wzięłam sprawy w swoje ręce i oto efekty :)

To co? Gotowi? Zaczynajmy! :)

Potrzebujesz:

  • żyrandol z papieru jedwabnego,
  • serweta szydełkowa lub inna z dużymi oczkami, dobrana do wielkości żyrandola według uznania,
  • drut miedziany średnicy 0,6 mm - 0,8 mm,
  • szczypce płaskie bociany,
  • szczypce tnące boczne,
  • wstążka / sznurek (do zawiązania serwety w górnej części żyrandola),
  • klamerki / spinki do włosów,
  • ewentualnie miarka krawiecka.

 KROK 1



"Na oko" lub z miarką dopasowujemy serwetę do wielkości żyrandola. Najlepiej byłoby, aby serweta wystawała parę oczek za górną częścią żyrandola.


KROK 2


Odcinamy spory kawał drutu (ok. 0,5 m - 1m).




Zaczynamy owijać żyrandol, jednocześnie obdzierając go z papieru (uważając aby nie połamać stelaża z patyczków!!!).




Robimy ok. 6 - 8 takich rundek, aby wzmocnić konstrukcję z patyczków, ponieważ stelaż był przyklejony do papieru jedwabnego.



KROK 3


Nakładamy serwetę od dołu i zawiązujemy od górnej strony abażura wstążką lub ozdobnym sznureczkiem. Dodatkowo możemy dopiąć serwetę klamerkami (np. drewnianymi - takie prezentują się najładniej) lub spinkami do włosów (i schować je pod fałdami serwety).




Pozostaje tylko go zawiesić i gotowe! :)


Jeżeli macie jakieś pytania odnośnie kursu, piszcie śmiało w komentarzach. Odpowiem na nie w najbliższym czasie :)
Jeśli zrobiłeś żyrandol według kursu, proszę zostaw link do pracy w komentarzu lub prześlij zdjęcia swojej pracy na adres mailowy: 
millefioriczylitysiackwiatow@gmail.com 

Pozdrawiam! :)

sobota, 14 września 2013

Niestety...

...dziś nie zamieszczę kursidła na wykonanie abażuru z serwety :/ A to dlatego, że zapomniałam wziąć zdjęć na pendrive'a. Wybaczcie, zapominalstwo czasem i u mnie się odzywa ;) Kurs opublikuję najprawdopodobniej we wtorek.

A żeby tak pusto nie było, wstawiam co nieco filcu zrobionego przez moją Babcię, a złożonego przeze mnie w całość :)


 Pierwszy króciutki (ok. 50 cm)  naszyjnik z dużych filcowych kulek.


Długaśny drugi (ok. 80 cm) również z filcowych kulek. Oba idealne do jesiennych swetrów i nieco ciemniejszych ubrań.

Oraz filcowa brocha - kwiat ufilcowana na mokro.


Pozdrawiam już wieczornie! :)

wtorek, 10 września 2013

Work in progress...

...tak jest! W końcu się zmienia i to na lepsze. A to za inspiracją przekreatywnej osoby - Uli Phelep. Koniecznie odwiedź jej bloga i zapisz się na bezpłatny newsletter.


Oraz drugie work in progress...
...kolejny soutache. Może też nie do końca równy, ale ja już go tak urządzę, że zobaczy i pokażę go od jak najlepszej strony! ;)

Miłego dnia Tuzaglączom! :)

sobota, 7 września 2013

wtorek, 3 września 2013

Idą i mają podkolanówki, to pewnie niedaleko...

W tym miesiącu moja kolej na wyzwanie na Scrapujących Polkach :) Właściwie nie miałam żadnego konkretnego pomysłu na temat wyzwania. Do czasu :)
Jechałyśmy autem właśnie z moją Mamą na mecz piłkarski mojego młodszego brata. Moja Mama widząc dwóch chłopców idących chodnikiem stwierdziła: "Idą i mają podkolanówki, już niedaleko...". I wtedy nastąpiło olśnienie! Już miałam nietuzinkowy temat na SP :)



Tak, temat brzmi właśnie "Idą i mają podkolanówki". 
Lećcie na Scrapujące Polki, aby zobaczyć resztę inspiracji od dziewczyn z DT oraz oczywiście zachęcam do wzięcia udziału w wyzwaniu! Trzeba przyznać, że warto się z nami bawić, ponieważ i w tym miesiącu są do wygrania nagrody od naszych hojnych sponsorów :)

...

 Nowy rok szkolny już się zaczął. Do pracy! :) Trzymajcie za mnie kciuki! Hm... w sumie to cały rok, więc jak Wam zdrętwieją to zmieńcie na palce u stóp ;)

Pozdrawiam! :)

niedziela, 1 września 2013

Co ciekawego w lipcu i sierpniu

Można powiedzieć, że rusza nowa seria postów :) 
Posty z "Co ciekawego w..." w tytule mają za zadanie podsumowanie ostatniego miesiąca lub ostatnich dwóch miesięcy. Można powiedzieć, że to te "newsy" ;), których nie zdążę opublikować na blogu, ciekawe strony, anegdotki, wydarzenia, itp. :) Będą się ukazywać zazwyczaj w ostatnią sobotę miesiąca.

Do rzeczy. Więc oto co ciekawego wydarzyło się w te wakacje:



1. Warsztaty albumowe prowadzone przeze mnie. Było bardzo sympatycznie i jak na pierwsze moje warsztaty muszę niezbyt skromnie przyznać, że wyszło całkiem nieźle :) 
Z dzieciakami współpracowało się świetnie. Na zdjęciach 3 uczestniczki z 15 uczestników warsztatów :) 
Fotorelacja TUTAJ



2. Miastecki Tydzień Scrapbookingowy - niesamowite przeżycie! Z największą przyjemnością poznałam parę przesympatycznych babeczek ze scrapowego świata :) 
Fotorelacja TUTAJ


 Wieża kościoła NMP Wspomożenia Wiernych w Miastku - Karolina Majewska 2013 r.

Żelazny most - Karolina Majewska 2013 r.

3. Międzynarodowy Plener Miastecki
Poznałam osoby, których prace podglądałam parę lat wstecz w Miejsko - Gminnym Ośrodku Kultury w Miastku na kółku plastycznym. Niesamowicie inspirujący ludzie! :)



4. A wciąż się meczę nad autoportretem na Biennale Autoportretu organizowanego przez Radomski Plastyk. Póki co do przyjęcia (według mnie ^^) jest jeden rysunek. 
Oj, trzeba w tym roku szkolnym poważnie zająć się swoim warsztatem..



5. A do autoportretu prawie na okrągło obraca się winylek Lady Pank.
Tak! Jest adapter i ostatnio dał się normalnie odpalić i działczy!!! Juupii!!!! :)



6. Wakacji zupełnie by się nie obeszły bez Jarmarku Dominikańskiego. Cudownie było zobaczyć tyle ciekawych osób i technik w jednym (oj, rozleeegłym) miejscu :) Uwielbiam tego typu imprezy.


 zdj. Coola Woola

7. A na Jarmarku najbardziej zainteresowało mnie stoisko Cooli Wooli. Cudny pomysł na wykonanie czegoś niezwykłego!
Na zdjęciu Coola Woola, która podbiła moje serce :)




8. A skoro mowa o szyciu.... Stwierdziłam, że powinnam pogonić mojego Tatę, aby zawiózł maszynę do szycia mojej Babci Bogusi do naprawy. Nieopatrznie stwierdziłam to przy mojej drugiej Babci Krysi... hmmm, zgadnijcie co się wydarzyło dalej... parę godzin później zadzwoniła do mnie Babcia Krysia, że razem z Dziadkiem Jurkiem kupili mi całkiem ładnego Łucznika.... 
Byłam jednym słowem lekko skonfundowana.... ^^



9. Czytam, mam przetrawione i może w końcu się ogarnę...




10. Moje ulubione śniadanie ostatniego tygodnia :)
Chlebek pieczony przez Mamę i dżem wiśniowy również produkcji wyżej wymienionej J. M. 
CUDO!!!

Podsumowując wakacje były dość pracowite (przynajmniej się nie nudziłam :), choć, według mnie, zawsze mogłabym zrobić coś więcej ;)

Pozdrawiam wieczornie!