sobota, 17 sierpnia 2013

Sutaszowa zdjęciowa...

...króciutka sesyjka :) Ponieważ jestem straszliwie dumna (prawie) z mojego trzeciego sutaszowego kolczyka (tylko jednego :), postanowiłam natychmiast go obfocić.


 Przyznaję się i do swojego ucha i do włosów i do wytworu szyjopodobnego ^^



Niestety widać, że trochę krzywy, ale kolczyki zostaną ze mną na dłużej :) (jeżeli powstanie drugi :)


Za obiektyw trafiła też w końcu cudowna broszka od Margity :)


Prezentuje się niesamowicie, prawda? :)

...

Jak ładnie, póki co, dziś słoneczko świeci! :) Miłego dnia!

4 komentarze: