Dużo zamieszania, kilka prób, latanie w koturnach, a później na boso, bo już się nie dało inaczej, oprowadzanie gości po gimnazjum....
...tak mniej więcej wyglądał w gimnazjum w Miastku X Bałtycki Festiwal Naukowy, w którym brałam udział z moją bliźniaczką - Karolcią :)
Oto zdjęcia:
Od lewej: Karolcia, druga Karolcia, czyli ja i Martucha jak zawsze optymistyczna, zdjęcie robiła bodajże Zuzia? nie pamiętam już ;)
Zuziołka ogląda kronikę...
Wpisy do kroniki
Madziulka...
Rychu i Kamil...
Ania na posterunku...
i pani Irena w akcji :)
Muszę przyznać, że nagadałam się jak nigdy w życiu o takich mądrych sprawach :) (miałyśmy z Karolcią do omówienia plakaty o składnikach pokarmowych), ale było naprawdę super!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz