niedziela, 20 stycznia 2013

Pókim się dopchała do komputera...

...uczę się na sprawdzian z historii sztuki, próbuję po raz nie wiem który wysłać wywiad (coś się buntuje - technika mnie nie lubi, mimo, że się do niej przymilnie uśmiecham :), rozplanowuję mniej więcej następny tydzień oraz słucham Gunsów (Oleńko! zaraziłaś mnie! ^^)
I przy okazji wrzucę co zrobiłam wczoraj. Wszystkie 3 prace idą na konkurs (o ile Pan W. się zgodzi :) "Labirynt wyobraźni - po drugiej stronie lustra" z analogią do Alicji w krainie czarów, więc dla mnie bajecznie! :) Pytanie postawione: "Co Alicja zobaczyła po drugiej stronie lustra?"

Właściwie nie wiedziałam jak się do tego zabrać...patrzę na Czekoczynowego bloga, filmik poszedł w ruch, a reszta, jak się domyślacie, poszła już sama :) "Przeszłość" powstała jako druga, ale tworzy pierwszą część takiego swoistego "tryptyku" :)

 Ta praca powstała jako pierwsza, jest zgodna w całości z Czekoczynowym wyzwaniem i jest już zgłoszona

 Niteczki z piątkowego szycia w szkole, są ślicznie pozwijane w kółka, bo zostały ściągnięte wprost ze szpulki do maszyny :)
Pierwszy raz się przekonałam do zszywek :), bo tak ogólnie to wyglądały dla mnie dość nieestetycznie, sama użyłam i się przekonałam - wcale nie! :)

5 komentarzy:

  1. Super i życzę powodzenia w konkursie:-))))

    OdpowiedzUsuń
  2. z technika czasem tak bywa ze sie buntuje wtedy kiedy nie potrzeba. Prace super mam nadzieje, ze wygrasz konkurs. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. odjechałam jak zobaczyłam Twoje wpisy! są obłędne! niesamowite!
    szkoda tylko, że zdjęcia takie ciemne... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Kapitalne te Twoje wpisy.
    PS. Pozdrawiam z Miastka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję! Niestety nie miałam kiedy obrobić zdjęcia :(

    OdpowiedzUsuń