... ale pewnie dopiero po egzaminach :)
Od dawna chodziło za mną coś podobnego jak u Kosimki
Objawienie nastąpiło w niedzielę w kościele, a przed chwilą skończyłam szkicować :) (zamiast głupia uczyć się z trzech lat fizyki)
A więc cierpliwi bądźcie :)
Czekam na twoje dzieło bo tamto jakoś nie specjalnie do mnie przemówiło.
OdpowiedzUsuńJetem bardzo ciekawa efektu końcowego :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń